Wisła na weekend? To nie jest żaden nowy pomysł, przecież Wisła to jeden z najpopularniejszych kurortów narciarskich w polskich górach, który przez cały rok odwiedzają miliony turystów… Czy w Wiśle można się nudzić? Pewnie tak, tylko po co, skoro w okolicy jest tyle do zwiedzenia i zobaczenia… Czy można stworzyć idealny plan na weekend w Wiśle? Spróbujemy zatem stworzyć taki
scenariusz na udany pobyt w Wiśle, weekendowy, ale nie tylko… Taki wypad w ramach idei „slow travel”, pełen pozytywnych emocji i wrażeń, których długo się nie zapomni. W Wiśle, każdy znajdzie coś dla siebie, a więc nuda się nie uda! :)
PIĄTEK, piąteczek, piątunio… czyli pierwszy dzień…
Spacerowo z centrum Wisły…
Pewnie do Wisły dotrzecie popołudniu lub wczesnym wieczorem, ale nawet tą część dnia warto wykorzystać na pierwszy spacer - rekonesans okolicy. Doskonałym przykładem będzie spacer do centrum Wisły, na główny deptak i rynek. Koniecznie patrzcie pod nogi a natraficie na Aleję Gwiazd Sportu (pl. B. Hoffa, czyli rynek). Na pewno nie umknie wam informacja, że tutaj lata nasz „nowy” Mistrz Świata – Piotrek Żyła. Koniecznie zróbcie sobie selfie przy napisie „WISŁA” (naprzeciw Muzeum Beskidzkiego), zajrzyjcie także do holu Domu Zdrojowego by zobaczyć figurę Adama Małysza z białej czekolady oraz usiądźcie na belce skoczni w Malince (to kolejne miejsce na ciekawe foto z Wisły – nie zapomnijcie tymi fotkami podzielić się ze swoimi znajomymi w mediach społecznościowych, na pewno wam pozazdroszczą). W centrum Wisły znajdziecie też pierwsze betonowe niedźwiadki (park Kopczyńskiego oraz na końcu wiślańskiego deptaka), których szlak to kolejna atrakcja Wisły. Swoją drogą ciekawe ile uda się wam ich znaleźć podczas tego emocjonującego weekendu w Wiśle. Wiślański deptak to miejsce, gdzie można kupić pamiątki z Wisły, np. maskotkę Wiślaczka (sklep Wiślaczek), maskotkę Niedźwiadka na kuli (Informacja Turystyczna), a w wielu punktach znajdziecie sery góralskie i inne lokalne produkty, jak regionalne piwa, nalewki czy wyroby rękodzieła z okolicy (hitem nadal są Koniakowskie stringi).
Wyzwanie jako alternatywa?
Jeśli potrzebujecie wyzwań, albo lubicie łamigłówki to świetną alternatywą dla spaceru po centrum będzie wieczorna wizyta w
Zamku Zagadek (czyli popularny Escape Room). To wyjątkowe miejsce, bo zlokalizowane w zabytkowym
Pałacyku Myśliwskim Habsburgów (ul. Lipowa 4A, Wisła Centrum, obecnie siedziba PTTK) . To świetna opcja nie tylko dla par, ale także ekipy znajomych czy rodzin. Pamiętajcie liczy się spostrzegawczość, nieoczywisty tok myślenia i refleks. A to, że będzie wesoło, to możemy Wam obiecać! Dokładną relacje z tej atrakcji znajdziecie na naszym blogu
tutaj. Pamiętajcie o wcześniejszej rezerwacji terminu i godziny.
Błogi relaks jako alternatywa?
Inną opcją jest aktywność połączona z relaksem. Może wybierzecie się na basen z rozbudowaną strefą wellness? Jest kilka hoteli w Wiśle, które przyjmują także gości z zewnątrz (więc nie trzeba być gościem z danego hotelu, by korzystać z ich oferty basenowej). Warto rozważyć ofertę
Aquaparku Tropicana w Hotelu Gołębiewski (al. Ks. J. Bursche 3), jest tam wiele zjeżdżalni, różne sauny, jacuzzi i atrakcje dla dzieci – jest to oferta głównie dla osób młodszych, rodzin z dziećmi. Jeśli preferujecie bardziej spokojny relaks to bardziej sprawdzi się oferta
basenu przy Hotelu Stok (ul. Jawornik 52A), tu znajdziecie kilka różnych saun, basen i jacuzzi. Przetestowaliśmy wszystkie baseny w Wiśle (dostępne dla osób z poza danego hotelu), a więcej przeczytacie
tutaj.
Piątkowy wieczór
Niezależnie od tego, którą opcje na piątkowe popołudnie i wieczór wybierzecie, warto zaplanować też smaczny posiłek. Idealnym miejscem będzie
restauracja Kącik Zbójnicki (ul. 1 Maja 43, przy głównym deptaku, naprzeciw DH Świerk). Znajdziecie tutaj przysmaki lokalnej kuchni góralskiej, nierzadko w nowych aranżacjach, naszym zdaniem na szczególne wyróżnienie zasługuje chrupiąca kaszanka wiślańska, której aranżacja – daję słowo – Was zaskoczy i Ramen góralski, którego długo nie zapomnicie. Potwierdzeniem nietuzinkowości tego miejsca jest oczywiście pierwsze miejsce w rankingu restauracji na portalu TripAdvisor w Wiśle i wyróżnienie bardzo prestiżową nagrodą Travellers’ Choice 2020.
Jeśli macie też chęć na dalszą zabawę, dobrym pomysłem, będzie odwiedzić
Nowa Sofa Pub (ul. 1 Maja 43). To miejsce idealnie sprawdzi się na wieczorną zabawę.
Jeśli wolicie nieco spokojniejsze zakończenie dnia, to w pensjonacie może na Was czekać, np. półmisek z owocami i butelka dobrego wina – o szczegóły zapytajcie w recepcji!
SOBOTA, kolejny dzień pełen wrażeń.
Sposobów na spędzenie ciekawej soboty w Wiśle są dziesiątki, my podamy wam co najmniej kilka alternatywnych możliwości. Trzeba też pamiętać, że w Wiśle zawsze sporo się dzieje i właściwie nie ma weekendu, w którym nie organizowane byłyby przeróżne imprezy czy wydarzenia. O takich właśnie wydarzeniach znajdziecie na bieżąco sporo informacji na naszym blogu
visitwisla.pl.
Kierunek Malinka i Czarne...
Po doskonałym śniadaniu w pensjonacie i dobrej kawie z rana warto zaliczyć najważniejsze atrakcje Wisły – bo być w Wiśle i nie odwiedzić tych miejsc to tak samo gdyby w ogóle tutaj nie być... Najważniejsze atrakcje są oczywiście związane z Adamem Małyszem i skokami narciarskimi, dlatego warto wybrać się na
skocznię narciarską w Wiśle Malince K-120, HS 134 (ul. Malinka 4). Skocznia ta po modernizacji od kilku ładnych lata gości najlepszych skoczków z Pucharu Świata, Letniego Grand Prix, Mistrzostw Polski czy Pucharu Kontynentalnego. Często można tutaj trafić na trening skoczków i to nie tylko z polskiej kadry narodowej, bo obiekt często gości zagranicznych zawodników. Doskonałym pomysłem jest wyjazd na skocznie
koleją krzesełkową i podziwianie widoków z tarasu na wieży startowej (to świetne miejsce na selfie – więcej miejsc na selfie w Wiśle – czytaj
tutaj). Jeśli macie ochotę na dłuższy spacer, to
Pętla Cieńkowska właśnie tutaj się zaczyna. Ten szlak spacerowy znalazł się w naszym rankingu TOP 5 tras spacerowych w Wiśle i w tym wpisie przeczytacie o nim więcej – dostępny
tutaj.
Po zwiedzeniu skoczni w Malince, warto zajrzeć też do
Wisły Czarne i to z co najmniej kilku powodów. Już na samym początku tej chyba najbardziej naturalnej doliny znajdziecie małą zaporę z przepięknym
wodospadem zwanym Wiślańską Niagarą (ul. Czarne 3). To miejsce najładniejsze jest po obfitych opadach, ponieważ wtedy jest najwięcej wody, a zdjęcie na jej tle naprawdę robi wrażenie. Odnieść można wrażenie, że ten wodospad został wręcz zaprojektowany do robienia takich zdjęć (a wybudowano go znacznie wcześniej niż zapanowała moda na selfie, portale społecznościowe). Nieco poniżej, bo dokładnie na skrzyżowaniu dolin Malinki i Czarnego, gdzie potok Malinka łączy się z potokiem Wisełka swój
początek ma rzeka Wisła – Królowa polskich rzek. Dalej w głąb doliny Czarnego dotrzecie do
Jeziora Czerniańskiego, które powstało na
zaporze w Wiśle Czarne (Os. Noclegi 2). Z jej korony, (po której warto pospacerować) widać szczyt Baraniej Góry (1220 m n. p. m.), na którą niedaleko stąd ruszają szlaki górskie oraz
Rezydencję Prezydenta RP Zamek w Wiśle. Właśnie ten popularnie zwany Zameczek prezydencki (ul. Zameczek 1). polecamy zobaczyć w następnej kolejności. O ile z zewnątrz można to zrobić zawsze, o tyle wewnątrz tylko z umówioną wcześniej wycieczką (najlepiej zorganizowaną przez PTTK odział Wisła). Warto także zajrzeć na taras kawiarni w
Zamku Dolnym skąd rozpościera się wspaniały widok, obok znajduje się także jeden z najciekawszych placów zabaw w Wiśle.
Aktywna alternatywa
Jeśli zwiedzanie najważniejszych atrakcji nie jest tym co lubicie robić, to może odrobina aktywności zrobi na Was większe wrażenie. Ciekawym pomysłem na spędzenie soboty będzie wycieczka rowerowa, ale żeby nie było zbyt nudno to może rowerem elektrycznym? Polecamy wybrać się do
wypożyczalni eBike Beskidy – Wisła (ul. Wodna 2). Profesjonaliści z ekipy Pana Jacka dobiorą każdemu odpowiedni sprzęt. Jeśli nie jesteście pewni czy to jest dla Was może przekona Was nasza relacja z wyprawy rowerem elektryczny dookoła Wisły z naszego blogowego wpisu -
tutaj.
Na pierwszą taką wyprawę polecamy zdobycie
szczytu Trzy Kopce Wiślańskie – to niezwykle widokowa trasa, szczególnie w wyższych partiach. Aby tam dotrzeć, warto wrócić na rynek i z
Informacji Turystycznej (pl. Hoffa 3) zabrać bezpłatną mapę Wisły, a następnie udać się na ul. Olimpijską (rejon Ośrodka START), skąd rozpoczyna się żółty szlak na Trzy Kopce Wiślańskie. Więcej o tej trasie i kilku innych znajdźcie w naszym wpisie o najważniejszych szczytach i trasach górskich w Wiśle –
tutaj.
Docierając na szczyt, nie zapomnijce odwiedzić
przytuliska Telesforówka i usiąść choć na chwilę w słynnym już garbusie:). W drodze powrotnej warto wybrać azymut na
ośrodek „Pod Piramidą” (ul. Kamienna 19), który znajduje się niedaleko. Najciekawszą atrakcją tego miejsca po za pięknymi widokami i kolejnym betonowym niedźwiadkiem jest
Moto Park Wisła czyli profesjonalny tor off-road’owy. Na miejscu oczywiście są możliwe przejażdżki samochodami terenowymi, ale i również paintball. To doskonała okazja by spróbować aktywnego wypoczynku w stylu extreme.
Obiad w stylu góralskim.
Jeśli zgłodnieliście troszkę po intensywnym zwiedzaniu warto coś dobrego zjeść, może tym razem w regionalnym wydaniu.
Fajną opcją, jest położona niedaleko
Restauracja Malinówka (ul. Malinka 93), która to kilka lat temu przeszła bardzo udane Kuchenne Rewolucje Magdy Gessler. Tutaj na szczególne polecenie zasługuje zupa rybna z kuleczkami oraz pstrąg Pani Magdy podawany z orzechami i sosem grzybowym.
Wisła na deser...
Na deser polecamy odwiedzić jedną z Cukierni u Janeczki w Wiśle (ul. 1 Maja 9 lub ul. 1 Maja 57 – Rynek). To miejsce zyskało miano kultowego, trudno jest znaleźć kogoś kto był w Wiśle i nie zna pysznych lodów i deserów z cukierni u Janeczki. Po za rzemieślniczymi lodami i pyszną kawą szczególnie polecamy Puchar Mistrza, Ciastko AM AM czy tort bezowy Dacquoise.
Popołudniowe zwiedzanie...
Jeśli nie macie dość atrakcji na dziś, to tym razem chcielibyśmy Was zabrać w miejsce magiczne, owiane ciekawą aurą, a mianowicie do
Muzeum Magicznego Realizmu w Willi Ochorowiczówka (ul. Ochorowicza 6). Znajdziecie tutaj prace takich osób Jaśnikowski, Beksiński, Szynkarczuk, Sętkowski, Kołpanowicz, Siudmak. Wisienką na torcie będą oryginalne prace Salvadora Dali (Tak, to ten od maski z serialu Netflix - Dom z Papieru). W muzeum znajduje się też wystawa poświęcona Julianowi Ochorowiczowi – bardzo ciekawej postaci, której Wisła, ale i nauka wiele zawdzięczają. Wyobraźcie sobie, że gdyby nie właśnie Julian Ochorowicz to z całą pewnością Wieża Eiffla nie była by dziś wizytówką Paryża – naprawdę! Muzeum Magicznego Realizmu to nie jedyne magiczne miejsce w Wiśle, więcej takich ciekawych miejsc znajdziecie w naszym wpisie o magicznych miejscach w Beskidach –
tutaj.
Wieczorna kolacja z piwem.
Taki udany dzień warto podsumować doskonałą kolacją, a może i nawet z dobrym piwem. Nie ma więc lepszego miejsca jak
Restauracja Browar Wisła (ul. 1 Maja 69). Bardzo dobra kuchnia, ciekawe połączenia nowoczesności z tradycyjnymi smakami, często z piwnymi dodatkami. No i oczywiście świeże, wytwarzane tutaj na miejscu piwo. Nam oczywiście najbardziej smakowało to pszeniczne (wheat beer) – Biała Wisełka. Jeśli nie możecie się zdecydować, to świetną opcją jest zamówienie piwnego zestawu degustacyjnego. Z kuchni szczególnie polecamy żeberko, golonka, udko z kaczki czy bułkę piwosza z szarpaną wołowiną. W Browarze Wisła, możecie również kupić piwo na wynos – to doskonały prezent i pamiątka z wizyty w Wiśle. Nie zapomnijcie też o Wiślańskiej Piwowicy:).
Niedziela
Po udanym sobotnim dniu i dobrym niedzielnym śniadaniu, warto zaplanować kolejny ciekawy dzień w Wiśle i Beskidach. Pomimo, że nie da się zobaczyć wszystkiego co w Wiśle piękne, to wykorzystajmy ten dzień na poznanie Wisły od jeszcze innej strony.
Dorobek mistrza…
Wśród najważniejszych atrakcji Wisły nie może zabraknąć Galerii, oczywiście nie będzie to galeria handlowa, ani tym razem galeria sztuki, ale sportowa… Warto zajrzeć do
Galerii Sportowe Trofea Adama Małysza (1 Maja 48A). To miejsce czynne jest od godziny 10.00 (po za poniedziałkami). Zobaczycie tutaj ogromny dorobek sportowy Adama Małysza, z czasów kiedy był skoczkiem narciarskim, a także kiedy był kierowcą rajdowym (rajdy terenowe, m.in. Rajd Dakar). Są tutaj medale olimpijskie, kryształowe kule, medale mistrzostw świata i wiele , wiele innych wyróżnień i ciekawych eksponatów. Zwiedzanie Galerii Adama Małysza zajmuje zwykle 30 – 60 minut. Więcej miejsc związanych z Adamem Małyszem i skokami narciarskimi, opisanych przez nas znajdziecie
tutaj.
Wyjazd na dach Wisły…
Kolejnym punktem naszej idealnej, weekendowej wyprawy do Wisły jest odwiedzenie dachu Wisły. Tak nazywany jest szczyt
Wierch Skolnity (762 m n.p.m.), który niejako góruje nad centrum Wisły. Dostaniecie się tam za pomocą całorocznej kolei krzesełkowej
Skolnity Ski & Bike (ul. Kolejowa). Na górze czeka przepiękny widok na całe centrum miasta i okoliczne szczyty. Na Skolnitym znajdziecie też karczmę, zagrodę z alpakami, jeden z najlepszych placów zabaw dla dzieci (ranking placów zabaw w Wiśle znajdziecie
tutaj). Ośrodek Skolnity od wiosny do jesieni to przede wszystkim trasy dla rowerów o różnym stopniu trudności, a zimą to jedna z najlepszych wiślańskich stacji narciarskich.
Spacer po centrum…
Po pięknych widokach, warto „zejść na ziemię:)”… U stóp dolnej stacji kolejki na Skolnity mamy wiślański rynek, a tuż za nim
Amfiteatr im. Stanisława Hadyny – to kolejna atrakcja Wisły, to tutaj odbywa się większość wydarzeń takich jak np. Tydzień Kultury Beskidzkiej, uroczyste wręczenie numerów startowych zawodnikom Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle czy Piknik Wiślaczek Country. Tuż za sceną, nad Wisłą rozciągają się
bulwary, które idealnie nadają się na spacer, np. w kierunku Hotelu Gołębiewski, będziecie mijać
Zabytkowy Park Przygód z miniaturkami znanych polskich budowli.
Czas na niedzielny obiad…
Spacerując pod bulwarze Księżycowym (w okolicy amfiteatru) znaleźć można
stoiska z grillowanymi daniami – to dobry pomysł na niedzielny obiad. Znajdziecie tutaj kiełbaski, szaszłyki, krupnioki, golonka, udka i wiele innych smakołyków.
Jeśli jednak wolicie bardziej restauracyjny klimat to nieopodal deptaków nad Wisłą znajduje się
Restauracja Beatris (ul. Konopnickiej 27A) – również wysoko oceniana w rankingach TripAdvisor. To miejsce słynie przede wszystkim z dziczyzny, oczywiście w karcie znajdziecie również potrawy z kuchni europejskiej, polskiej i regionalnej.
Wszystko co dobre kiedyś się kończy i choć wielu z Was chętnie by zostało w Wiśle dłużej (może warto zapytać czy jest dostępny jeszcze jeden
nocleg:)?) to często trzeba wracać do domu. Nie od dziś wiadomo, że miejscowości turystyczne są na tyle oblegane w weekendy, że warto upewnić się czy aktualnie nie ma ulicznych korków – jeśli tak, to nic prostszego, jak zaplanować sobie pozostanie w Wiśle kilka godzin dłużej lub wybranie alternatywnej drogi – np. przez
Przełęcz Salmopolską i Szczyrk – to bardzo malownicza trasa, z pięknymi widokami – warto ją rozważyć. Więcej informacji, jak nie tracić czasu w wiślańskich korkach znajdziecie
tutaj.
To był intensywny weekend, ale musicie przyznać - bardzo ciekawy:). Jeśli nawet nie zaliczyliście wszystkich atrakcji, które dla Was przygotowaliśmy to nic nie szkodzi… To pokazuje, że znów można planować pobyt w Wiśle, bo jeszcze wiele zostało do odkrycia, a wierzcie nam lub nie – to był tylko początek tego co oferuje Wisła i okoliczne miejscowości. Wisła inspiruje, warto się o tym przekonać osobiście…
Powrót do wszystkich